Przejście w Tatrach

Góry: 
Tatry Wysokie
Dolina: 
Roztoki
Miejsce: 
Mała Buczynowa Turnia
Nazwa drogi: 
Stanisławski
Wycena: 
III
Czas: 
1,5 godz.
Data: 
2021-07-30
Uwagi: 
Opis w WC 18 / 207 jest lakoniczny. Podaję, więc pewne jego uzupełnienie. W dolnej, wąskiej i wspinaczkowej części Żleb składa się z 9 progów oraz łatwiejszego terenu pomiędzy nimi. Ma charakter kanionu, a obejścia skalistych progów (o których pisał WC) istotnie są możliwe (czasem po kosówkach, czasem po stromych trawach, a czasem nie mają sensu), ale nie są wcale banalne i bynajmniej nie turystyczne (o czym już nie pisał WC). Kolejne progi: Pierwszy - kilkumetrowy, przewieszony, można łatwo (I) obejść z prawej strony po skałkach. Nad przewieszką stanowisko z jednej kotwy z plakietką typu "Longlife" Raumera. Drugi próg ma ok. 15 m, jest połogi, idzie się lewą stroną, trudności II. Trzeci próg ma ok. 20 m. i wygląda najtrudniej. Jest pionowy i spada przez niego dość spory wodospad. Przejście go na wprost lub od lewej strony wygląda (pomijając wodospad) zdecydowanie trudniej niż III. Można go obejść następująco: Kruchą, niemal pionową rynną z prawej strony 10 m w górę (III), po czym jej szerszą częścią kilka metrów na wysokość pierwszych kosówek z lewej strony. Stąd albo (A): w lewo przez kosówki na filarek skalny i kilkumetrowy trawers przez płytę na dno Żlebu (ocena na podstawie obserwacji z góry, wydaje się, że trudności nie przekraczające III), albo (B, III): dalej w górę szeroką i kruchą rynną do jej rozwidlenia, skąd jej prawą częścią w kosówki i nimi dość dużym łukiem skośnie w górę, w lewo, aż ponad kolejny tj. czwarty próg. Ja poszedłem wariantem B, co skutkuje tym, że nie ma możliwości łatwego (tzn. bez zjazdowego) powrotu nad trzeci próg (urwista ściana żlebu, nad którą wiszą kosówki). Powrót możliwy dopiero nad progiem nr 4. Dodam tylko, że kosówki są dość spionowane i poruszanie się przez nie jest dalekie od komfortowego. Którędy szedł W. Stanisławski w 1927 roku pozostanie już chyba zawsze tajemnicą. Próg nr 4 (ocena od góry): ma ok. 10 m i wydaje się najprostszy na wprost (ale leje się woda), natomiast od prawej (or. od lewej) wydaje się nieco trudniejszy, ale nie sądzę by był trudniejszy niż III. Nad progiem nr 4 "longlife" Raumera. Próg nr 5 ma ok. 30 m, jest połogi. Idzie się od lewej strony po dobrych stopniach i chwytach. Trudności w dolnej części II, w górnej 0 - I. Próg nr 6 ma ok. 20 m, trudności I, od lewej strony. Próg nr 7, kilka metrów, I, od lewej strony. Powyżej progu nr 7 następuje przecięcie szlaku idącego na Krzyżne. Próg nr 8 jest trzyczęściowy - pierwsza część ok. 10m, II - III, nieznaczne wypłaszczenie, część druga ok. 10 m, II - III, nieznaczne wypłaszczenie, część trzecia ok. 10 m, 0+. Próg nr 9 ma 5 - 7 m, rozdzielony jest na dwie części (lewą i prawą) ogromną wantą. Prawą stroną I.
Kto: 
Piotrek S.