Przejście w Tatrach

Ciekawa i logicznie układająca się łańcuchówka trzech dróg Motyki nad Dolinką Pustą. Najpierw Motyka na pd.-wsch. ścianie Zamarłej Turni (WHP158, 1h25min), potem zejście granią na Zmarzłą Przełęcz, skąd Trawers Motyki do Koziej Przełęczy (WHP163, 1h45min), a na koniec Motyka na zachodniej ścianie Kozich Czub (WHP181, 1h30min). Rano ciepło i słonecznie, później pochmurno i coraz zimniej, a ostatnia droga robiona w ujemnych temperaturach. Kilka zdań warto poświęcić ostatniej z nich. Jest z całą pewnością niezwykle rzadko odwiedzana i dobrze. W linii spadku całej drogi prowadzi żółto znakowany szlak turystyczny z Koziej Przełęczy do Dolinki Pustej, a w łatwiejszych fragmentach drogi, jak i w przewieszonym kominku wyjściowym luźnych kamieni nie brakuje. Właśnie z tego powodu od lat nie mogłem znaleźć dobrej chwili by się tam wybrać, co polecam pod rozwagę wszystkim planującym tę drogę. Wczorajsze popołudnie było pod tym względem wręcz idealne. Lodowata skała i późna pora krótko przed zachodem słońca wymiotła wszystkich miłośników Orlej Perci. Co do samej drogi, to zaskoczyła mnie kluczowym wyciągiem (warianty H albo J). Co ciekawe w trakcie pierwszego przejścia Motyka z Orenburgiem przeszli tę przewieszkę za pomocą "żywej drabiny". Dopiero kilka lat później przejście uklasycznił Orłowski. Współcześnie sytuacja się trochę skomplikowała. W jej lewej ściance nastąpił obryw (względnie niedawno?), który zniszczył wariant J. Na wariancie H natomiast sytuację ratuje pancerny stary hak, jednakże trudności wydają się być większe od zadeklarowanej V. Może przez ujemną temperaturę, ale nie mogąc znaleźć rozwiązania, wybrałem ostatecznie trzeci wariant, który opisany jest w przewodniku Kiełkowskiego po masywie Koziego Wierchu. Spod kluczowej przewieszki należy zejść kilka metrów w prawo skos w dół, po czym w górę wywieszającą się rysą ponad zostawioną po lewej przewieszkę. Tu wycena się zgadzała (mocne V). Ogólnie opisany fragment to na pewno najtrudniejsze miejsce wszystkich trzech dróg Motyki nad Dolinką Pustą.