Przejście w Tatrach

Start zacięciem po lewej stronie Filara, nie było śladów więc chyba ostatnio nikt tam nie zaczynał. Trzeba sobie obrać dobrą taktykę na ten wyciąg bo idąc po lewej dochodzimy do tarciowych płyt i trzeba wykonać bardzo nieprzyjemny trawers w stronę zacięcia. Generalnie wyciąg bardzo ciekawy i wymagający, trzyma przez 30 metrów. Nad zacięciem użyliśmy stanu z haków po prawej, potrzeba było 65 metrów liny. Na pierwszym wyciągu zeszło nam sporo czasu ale i tak udało nam się przegonić ekipy przed nami - skorzystaliśmy z kominka za III+ po lewej i szybko dostaliśmy się na siodełko. Stąd już ściśle wg schematu, dojście pod kominek ciekawą zalodzoną płytą (po śladach widać było, że wszyscy omijali ją prawą stroną). Sam kominek podsypany śniegiem i bezpośrednio pod nim na stanowisko odkryta tylko 1 rysa. Generalnie poza pierwszym, "bonusowym" wyciągiem, przy dobrych warunkach droga łatwa i do przekoszenia dla sprawnej dwójki w 3-4 godziny. Brak stresujących miejsc, ewidentny przebieg oraz sporo haków.