Przejście w Tatrach

WHP2700. Co prawda tym razem w sensie kolejności nie wyszła mi logiczna łańcuchówka, ale plany rodziły się w czasie rzeczywistym. Myślę, że wycieczka na Lodowy drogą Motyki na Małym Lodowym oraz Cestą k Slnku na Lodowej Kopie byłaby świetną turą na wielki tatrzański szczyt dwoma ścianami i jedną granią bez wyjątku w doskonałej jakości skale. Cesta k Slnku to z całą pewnością łatwy klasyk Doliny Małej Zimnej Wody. Mało kto wie, że w polskiej nomenklaturze formacja ta nazwana została Filarem Szczuki, a wszystkie wyciągi były znane na długo przed 1948 rokiem, kiedy to Petrlová, Andráši i Puškáš, ponoć jako pierwsi, przeszli całość w ciągu do zwornika na Lodowej Grani. To dość zadziwiające, ale tradycji się już nie zmieni, więc mamy, skądinąd urokliwą nazwę, Cestą k Slnku, a nie jakiś tam Filar Szczuki :). U wylotu Żlebu Grosza leży jeszcze spory płat śniegu, ale niesprawiający problemów w podejściu pod drogę. Droga bardzo często wpisywana jest "w kajetach" jako V, choć już na kartach przewodnika WHP ma wycenę V-. Osobiście uważam, że spokojnie mogłoby być IV+. Licząc do końcu filara 50 minut, do wierzchołka Kopy Lodowej godzina. W dół zszedłem Lodową Granią, a przed Lodowym Karbem w prawo w skos w dół na piargi z powrotem pod ścianę. Cześć 2: http://tatry.przejscia.pl/pl/node/4060