Przejście w Tatrach

Góry: 
Tatry Wysokie
Dolina: 
Ciężka
Miejsce: 
Wysoka, Rysy
Nazwa drogi: 
WHP1250 (Stanisławski) + WHP1037 + WHP1022
Wycena: 
V
Data: 
2020-07-27
Uwagi: 
WHP 1250 (Stanisławski, Żuławski) : Szczelina brzeżna u wejścia drogi kilkumetrowej wysokości i metrowej szerokości. Wejście od prawej strony. Tuż pod początkiem drogi powstała w śniegu jaskinia kilkudziesięciometrowej długości wydrążona przez płynącą wodę. Jest to z pewnością jedna z nielicznych w Tatrach tego typu jaskinia w pełni powstała w śniegu. Na pierwszym wyciągu mocno lejąca się woda znacznie utrudniająca wspinanie. W wariancie B w urwistej rysie, którą należy iść nad spiętrzenie, lejąca się woda. Miejsce to można obejść idąc z pod rysy trzy metry w lewo przez płytę (II, ryzykownie, dwa odpęknięte bloki służące za chwyty) na lewy koniec prawie poziomej, trawiastej półki. Z niej w górę, lekko w lewo, na kolejną trawiastą półkę i dalej skośnie w prawo ku górze po trawkach i skałkach, mając po prawej stronie leżący, kilkumetrowy, gładki blok do połączenia z drogą w miejscu „o jasnych świetnie pułupanych skałach”. W wariancie T „6-metrowa przewieszka” ma co najwyżej 4 metry i należy ją przechodzić od lewej strony, a nie jak sugeruje WHP od prawej strony (ja spróbowałem od prawej strony mimo, iż lewa wyglądała na łatwiejszą i trudności wydały mi się zdecydowanie wyższe, dlatego zrezygnowałem i poszedłem od lewej strony i tam istotnie trudności nie przekraczały V, choć było krucho). Z Przełączki w Wysokiej na płd. – wsch. wierzchołek WHP 1257 A (w odwrotnym kierunku), powrót na Przełączkę w Wysokiej i wejście na pn. – zach. wierzchołek drogą WHP 1257 F. Następnie powrót na Przełączkę w Wysokiej i zejście na Wagę drogą WHP 1246 i z Wagi do Doliny Ciężkiej. Samotnie, bez asekuracji, 2 godz. 45 min. WHP 1037 (Birkenmajer, Sawicki, Stanisłwawski) : Opis drogi zawężony do dwóch zdań jest co najmniej mało precyzyjny. W żlebie mnóstwo twardego śniegu. Sformułowanie „jakiś czas w górę po śniegu” należy rozumieć około 100 m – 120 m. Wcześniej wejście na grzędę z prawej strony wygląda na zdecydowanie trudniejsze niż II. W następnym krótkim zdaniu skrócone jest około 150 metrów wspinaczki terenem II. Całość drogi można przejść nieco inaczej unikając w znacznym stopniu poruszania się po niebezpiecznym śniegu. Opis z uzupełnieniem braków w WHP: Wejście w drogę na lewo od właściwego żlebu spadającego z Przełęczy pod Rysami, w głębokiej zatoce. Nią w górę po śniegu (lub wygodniej płytami z prawej strony – wówczas miejsce III - we). Następnie w dogodnym miejscu skośnie w prawo na grzędę, która rozdziela zatokę od żlebu z Przełęczy pod Rysami. Grzędą w górę do miejsca, gdy zdecydowanie stromieje. Następnie trawiastą półką od prawej strony kilka metrów i w lewo do góry kilka metrów trawiastym kominkiem, na trawiasty zachód. Nim i trawiastymi półkami przetykanymi skałkami, idziemy w prawo ku górze aż do miejsca gdzie na wprost teren staje się zdecydowanie stromszy (i trudniejszy), a jakby w przedłużeniu ciągnie się prawie pionowa rynna przetykana trawami, zaś w prawo, nieco w dół idzie wygodna, eksponowana, trawiasta półka kończąca się skalną platformą zawieszoną kilka metrów nad dnem żlebu z Przełęczy pod Rysami. Półką na platformę i z niej w dół prawie na dno żlebu (III), po czym w górę żlebu 5 metrów, jedną nogę po ścianie (wygodne stopnie), drugą po śniegu. W dogodnym miejscu przejście na drugą stronę żlebu po śniegu (ja przeszedłem przez „dziurkę w śniegu”), w kierunku kruchej ścianki i stopni dających możliwość łatwego wejścia na przeciwległą grzędę żlebu. Nimi w górę kilka metrów, po czym trawiastym terem skośnie w prawo ku górze do gładkich płyt. Przez płyty trawers w prawo na grzędę i nią kierując się nieco w lewo jeszcze kilkadziesiąt metrów na Przełęcz pod Rysami. Samotnie, bez asekuracji, 1,5 godz. WHP 1022 - grań od Przełęczy pod Rysami do Rysów, II, 20 min.
Kto: 
Piotrek S.