Przejście w Tatrach

Góry: 
Tatry Wysokie
Dolina: 
Kacza
Miejsce: 
Rumanowy Szczyt
Nazwa drogi: 
Rumanowe Koryto (z wyjściem Prawym Filarem)
Wycena: 
V
Czas: 
7h
Data: 
2021-08-12
Uwagi: 
Dolny próg Rumanowego Koryto przeszliśmy wariantem Środkowym Filarem (WHP1387A-E, III, 1h30min, bez asekuracji). Wyżej Koryto zwęża się bardzo i zaczynają się trudności, z którymi ciężko mi się zgodzić. W WHP jest częściowo IV start, potem coraz łatwiej i tyle opisu, choć z drugiej strony podany jest czas... 3h. W WC trudności podane są... wraz ze wzrastającą cyfrą "II, III, kilka metrów IV", co może być odebrane jako chronologiczne (a w istocie jest odwrotnie, czym wyżej tym łatwiej). Przejdźmy jednak do realiów. Pierwszy próg ma około 25 metrów i jest raczej V (oczywiście był zalany, ale tak tam pewnie zazwyczaj jest). W jego dolnej części dwa niezależne ślady wycofów (zimowych? letnich?). Powyżej pojawia się kolejny przewieszony próg, który tym razem przeszedłem przewijając się przez przewieszone żebro na prawo (mocne V). Następnie wąskie żeberko doprowadza do kruchego kociołka, który przechodzimy od prawej w lewo (poniżej stromego zacięcia w lewo na żebro). Wyżej coraz łatwiej do kociołka pod kopułą szczytową (2h30min). Ze względu na bardzo zimny jak na sierpień dzień (plus dolanie "zakołnierzowe" na jednej przewieszce) decydujemy się na zmianę drogi i po dojściu na Wyżni Rumanowy Przechód (łącznie z przerwą 1h) kontynuujemy Prawym Filarem (IV+, 2h) docierając na Gankową Przełęcz, z której granią na wierzchołek Rumanowego Szczytu. Podsumowując, wbrew opisom środkowa część Rumanowego Koryta jest trudniejsza i bardziej skomplikowana (formacja jest paradoksalnie dość szeroka, a w pewnym momencie wręcz rozdwojona, więc zapewne może iść na różne sposoby różniące się wyceną, kruszyzną, zalaniem itp.).
Kto: 
Anna, Greg