Przejście w Tatrach

U stóp uskoku nie ma leżącego bloku, o którym wspomina WC. Muszę przyznać, że jak na "trójkę" z miejscem za IV uskok jest niezwykle wymagający. Jest bardzo eksponowany, a trudności trzyma na długim odcinku. Moim zdaniem przejście wariantem "trójkowym" (na prawo na półkę) nie jest wcale korzystniejsze i lepiej jest iść wprost w górę (miejsce za IV). Na ściance nie znalazłem ringa zjazdowego, o którym wspomina WC. Są natomiast dwa solidne stanowiska z haków, choć górne, latem raczej niepotrzebne. Potrzebna lina 2 x 30 m. Ja miałem jedną line 30 m, więc zjechałem na dwa zjazdy po 15 m (zostawiona pętla na zaklinowanym bloku). Pierwotnie zamierzałem przez uskok schodzić, a wejść na Ciężką Turnię przez pn. ścianę drogą Bernadzikiewicz - Kenar (II). Nie wiem czy coś się na tej drodze zmieniło, ale idąc "depresją w górę skośnie w lewo" doszedłem do miejsca, które z pewnością było trudniejsze niż II i wyglądało jakby coś się urwało. Nie miałem ochoty na wspinanie w kruchym, nieznanym terenie, więc zrezygnowałem z drogi. Cd. ->