Przejście w Tatrach

W planach mieliśmy przejście Stanisławskiego na zachodniej ścianie Żółtego Szczytu. Będąc pod ścianą zwyciężył jednak pragmatyzm i lodowatą zacienioną ścianę (choć raczej suchą) w ostatniej chwili postanowiliśmy zamienić na ciepłą i słoneczną. Z ciekawostek w opisie wspomnianej drogi (WHP2542) znajduje się informacja o starcie między dwoma wielkimi gładkimi taflami (prawą zieloną, a lewą brązową). To bardzo jednoznaczne, jednak prawa z nich wyraźnie zmieniła się od wiosny, gdy miałem okazję tamtędy zjeżdżać na nartach. Doszło do sporego obrywu, który co prawda nie ma wpływu na samą drogę, jednak jego skutki są aż nadto widoczne w samym żlebie Żółtej Ławki ciągnącym się u podstawy ściany. W ramach przenosin postanowiliśmy przejść się granią do Spągi, z której zeszliśmy na Czerwoną Ławkę II wariantem Świerza. Na Małym Lodowym natomiast przeszliśmy na lotnej Motykę (WHP2488).